W wodzie dzieci czują się wspaniale. Już nikt się nie boi. Maluchy próbują nurkować, uczą się po swojemu pływać. Niektóre z nich z rodzicami zjeżdżały ze zjeżdżalni, inne w jacuzzi zażywały masażu wodnego. Dwie godziny jak zwykle minęły bardzo szybko. Żal było wychodzić z wody. Dzieci w szatni pytały: Kiedy znowu pojedziemy na basen? Naszym marzeniem jest mieć basen na terenie przedszkola. Może kiedyś…
Po wysuszeniu się, przeszliśmy do parku linowego. Tu dzieci pokonywały lęki przechodząc tunelami na wysokości. Bartuś z panią Gosią pokonali też tę trasę. Wcale nie była łatwa. Ale oboje ją zakończyli. Brawa dla wszystkich dzieci i rodziców za wspaniałą zabawę. „Borowiki” potrafią bawić się wszędzie.
M. Głowiak



Galeria zdjęć: